Liczba mieszkańców: 660
Dźwirzyno www.dzwirzyno.pl
Dźwirzyno leży na dawnej mierzei między Morzem Bałtyckim a jeziorem Resko Przymorskie, 12 km od Kołobrzegu. Ma jedną z najpiękniejszych i najszerszych na polskim wybrzeżu plaż. Pagórkowate wydmy osiągające miejscami wysokość 16 m n.p.m. porasta szerokim pasem tworzący unikalny mikroklimat sosnowy las. Od Południa rozlewa się płytkie jezioro z rozległymi torfowiskami, które jest rajem dla amatorów sportów wodnych. Okolicę oplata sieć ścieżek rowerowych i lokalnych dróg umożliwiających ciekawe wyprawy rowerowe. Turyści znajdą zakwaterowanie w obiektach o wybranym standardzie od wysokiej klasy hoteli do tanich kwater i pól namiotowych.
Przed wojną wieś miała dobrą komunikację z Berlinem (stacja w Głowaczewie – 5 km), sklep kolonialny, a licznych kuracjuszy zabierał w rejsy statek wycieczkowy.
Dzisiaj działa tu 60 ośrodków wczasowych, sanatoryjnych, kolonijnych, rehabilitacyjnych, pensjonatów itp., w tym także hotele najwyższej klasy. Coraz więcej jest obiektów całorocznych. Także większość domów jednorodzinnych jest wynajmowana letnikom. Jezioro wysoko cenią amatorzy windsurfingu, kitesurfingu, początkujący żeglarze i wędkarze. W okresie II wojny od strony Rogowa było wykorzystywane jako lotnisko wodnopłatów. Dźwirzyno 15
ATRAKCJE
Plaża i morze
Szeroka piaszczysta plaża morska o szerokości kilkudziesięciu metrów i morze ze strzeżonymi kąpieliskami otoczone od lądu pasem wydm
porośniętych nadmorskim borem bażynowym. Wiekowe sosny tworzą unikalny mikroklimat o silnym zdrowotnym działaniu na organizm człowieka. Charakterystyczne dźwirzyńskie sosny, powyginane sztormowymi wiatrami nadają szczególnego uroku tutejszemu krajobrazowi.
Jezioro Resko Przymorskie Jego naturalne brzegi porośnięte trzciną są oazą dla ptaków. Żyje tu wąsatka, bąk, ostrygojad, dziwonia, na łowy przylatuje orzeł bielik. Powstało z morskiej zatoki w wyniku nanoszenia piasków przez prądy morskie płynące wzdłuż brzegu. Obecnie jezioro łączy się z morzem przetoką o dł. 1300 m, która powstała w 1497 r. Podczas silnego sztormu została przerwana mierzeja.
Głębokość przetoki jest bardzo zmienna i waha się od 2 m do 30 cm. Wpływa na to działanie morza, którego prądy jak przed wiekami nanoszą piasek. Zdarza się, że do silnego zamulenia kanału dochodzi w ciągu jednego sztormu. Dlatego w porcie dźwirzyńskim na stałe stacjonuje pogłębiarka, która wybrany z toru wodnego piasek wyrzuca na wydmę i plażę. Poziom wysokości lustra wody zmienia się od 20 cm n.p.m. do 1,5 m n.p.m., powierzchnia 580–620 ha, maks. dł. 3800 m, szer. 2350 m, maks. gł. 2,5 m, średnia gł. 1,3 m.
Windsurfing i kitesurfing
Na jeziorze Resko działa wyposażona w sprzęt szkółka windsurfingowa, w której doświadczeni instruktorzy udzielają lekcji w obu dyscyplinach.
Płytkie wody, płaskie dno i owalny kształt jeziora zapewniają bezpieczne warunki do nauki ślizgania i żeglowania. Przy dobrej pogodzie jezioro jest pełne kolorowych żagli i latawców. Przy umiarkowanym wietrze doświadczeni zawodnicy przenoszą się na drugą stronę dźwirzyńskiej mierzei nad morze, gdzie mają do dyspozycji kilkunastokilometrowy pas wybrzeża Zatoki Grzybowskiej.
Przystań wodniacka
Na jeziorze Resko znajduje się przystań wodniacka, w której można wypożyczyć małe żaglówki, łódki, kajaki, rowery wodne. Ze względu na warunki sprzyjające nawet początkującym żeglarzom i amatorom sportów wodnych, warto spróbować wszelkiego pływania rodzinnie.
Wędkarstwo
Rajem dla wędkarzy są nazywane wszystkie wpadające do jeziora Resko rzeczki, samo jezioro, kanał z terenem portu i, oczywiście, oddalone o kilka kilometrów rzeki przymorskie – Parsęta i Rega. Według danych PZW rzeka Parsęta to dobre miejsca na połów troci wędrownej, lipienia, szczupaka, węgorza. Jezioro Resko Przymorskie – leszcz, lin, sandacz, szczupak, płoć, węgorz. Jezioro Borek – lin, karaś. Jezioro Czarny Staw – lin, karaś, karp, szczupak. Błotnica – kiełb, leszcz, szczupak, bliżej ujścia sandacz i węgorz. Dębosznica – płoć, kiełb, leszcz, szczupak, troć (od kanału Regi). Jednak od kilku lat wędkarze z Kołobrzegu propagują w Dźwirzynie wędkowanie z plaży oraz małymi łódkami z morza. Wędkowanie z plaży – prosto z brzegu odbywa się głównie w godzinach nocnych i wczesnorannych kiedy plaża, nawet latem, jest pusta. Ta nowa forma przygody jest szczególnie propagowana przez Jerzego Plettego, który jeszcze kilka lat temu był wyśmiewany kiedy pojawiał się z wędką na plaży.
Od wielu lat klub Salmo organizuje zawody wędkowania z plaży, w których na piaszczystych brzegach pojawia się las nietypowych wędzisk, a wyniki przyprawiają o zawrót głowy – pod względem ilości i różnorodności gatunków.
Kolejną formą morskiego wędkowania są połowy z małych łódek na morzu. Z portu w Dźwirzynie organizowane są zawody i inne imprezy związane z wędkowaniem łodziami. W tych połowach jako upragnione trofeum króluje dorsz.
Żeglarstwo
Port w Dźwirzynie ze względu na nieustannie zmieniające się warunki głębokości na torze wodnym w porcie i na redzie (spowodowane prądami morskimi nanoszącymi piasek) jest bardzo trudnym wywaniem dla żeglarzy morskich. Mogą tu wpływać tylko jachty o niewielkim zanurzeniu i po uzyskaniu zgody bosmana portu. W sezonie żeglarskim, który rozpoczyna się w maju, na redzie a przy wietrznej pogodzie w basenie portowym działa ciesząca się dużym zainteresowaniem szkółka żeglarska.
Ścieżka zdrowia
Ścieżka znajduje się naprzeciw Kampingu Biała Mewa. Rozciąga się na długości 1600 m położonych w posiadającej niepowtarzalny mikroklimat nadmorskiej strefie sosnowego lasu. Wśród drzew i piaszczystych ścieżek zlokalizowano 15 oznakowanych stanowisk do ćwiczeń.
Hala i boiska
Gminne Centrum Sportu i Rekreacji w Dźwirzynie z halą sportową, posiada pełnowymiarowe boiska do halowej piłki nożnej, piłki ręcznej,
koszykówki, siatkówki, tenisa ziemnego i badmintona z widownią na 450 osób. Jest sala fitness, siłownia i pełne wyposażenie w sprzęt sportowy potrzebny do treningów. Przy obiekcie jest amfiteatr na świeżym powietrzu z widownią na 500 miejsc oraz boiska do siatkówki i koszykówki,
korty tenisowe z trawy syntetycznej, skate park, plac do jazdy na rolkach, zimą lodowisko, pole minigolfa, place zabaw dla dzieci
w 3 grupach wiekowych i ogród botaniczny.
Nowe rozwiązania komunikacyjne
Nowy most na Kanale jeziora Resko ułatwia komunikację w kierunku Mrzeżyna i dalej na zachód wzdłuż wybrzeża. Dźwirzyno ma obwodnicę, dzięki której przez miejscowość można przejechać od kampingu aż do portu – ulicą Piastowską – z pominięciem ulicy Wyzwolenia.
Rowerem
Do Dźwirzyna można przyjechać bez samochodu nawet z daleka. Dojazd na pobliską stację we wsi Głowaczewo oddalonej o 5 km. Gminę oplata rozbudowywana sieć ścieżek rowerowych. Rowerem można dojechać do Kołobrzegu i dalej na wschód, przemierzać mało ruchliwe drogi w kierunku wiosek położonych na południe od Dźwirzyna. Na miejscu i w okolicy znajdują się liczne wypożyczalnie rowerów.
HISTORIA
Wieś istniała we wczesnym średniowieczu jako słowiańska osada. Pierwsza wzmianka dotyczyła sporu o ziemię Dwirin w 1270 r., kiedy
na podstawie decyzji księcia pomorskiego Barnima I nadana została klasztorowi w Białobokach, a 10 lat później opisana jako wieś zniszczona
przez lotne piaski. W XIV w. osadę przejęło miasto Kołobrzeg i regulowało gospodarką, między innymi rolnictwem i rybołówstwem. Wieś
zaczęli rozwijać w XV w. osadnicy z Westfalii, pracowici i trudniący się rybołówstwem. Pod koniec XIX w. pod wpływem rozpowszechnionej mody na nadmorskie kąpieliska w swoich drewniano-glinianych chatach krytych strzechą mieszkańcy zaczęli urządzać pokoje dla letników.
W tym okresie powstały pierwsze sanatoria dziecięce i pensjonaty, zaczęto sadzić sosnowy las, by zatrzymać wędrujące piaski . Przyrodę
Dźwirzyna badał Aleksander von Humboldt. Po II wojnie wieś była zajęta przez wojska, po 1958 r. pojawili się osadnicy zajmujący się rybołówstwem, mieszkańcy trudniący się rolnictwem, ale głównym źródłem dochodu stali się wczasowicze.
LUDZIE
Gustav Lenz – pastor z Gosławia był inicjatorem zbiórki społecznej w całych Niemczech, dzięki której zbudowano pierwsze sanatorium, tzw. Elisabeth Seehospitz. Leczono w nim dzieci chore na gruźlicę (obecnie sanatorium Bałtyk).
Zygmunt Bąk był pierwszym rybakiem, bez doświadczenia w rybołówstwie, a swoją działalność w pierwszych latach nazywał robinsonadą.
Genowefa Zatyka (ur. 1929 r.) – do 1970 r. wypływała z mężem w morze jako członek załogi, była jedyną kobietą-rybakiem.
Jan Rutkowski – szkutnik z Sianowa. Doświadczony mistrz w swoim zawodzie. Większość łodzi dźwirzyńskich rybaków została przez niego zbudowana. Były to łodzie dębowe, otwartopokładowe, robione na tzw. zakładkę 6,8–9,7 m dł.
Stanisław Seta – rzeźbiarz ludowy mieszkający w Dźwirzynie, który z talentem i pasją tworzył w drewnie dużych rozmiarów figury świętych
i rybaków. Zasłynął w całej okolicy. Jego prywatna posesja – galeria – jest ozdobą miejscowości.
Jan Kawałek, mieszkaniec Dźwirzyna od 1969 r., który prowadzi kronikę miejscowości.
Barbara Zabel – historyk, etnograf. Od 15 lipca do 20 grudnia 1979 r. przeprowadziła wśród dźwirzyńskich rybaków badania terenowe – rozmowy, ankiety, opisy codziennego życia, które stały się podstawą do szczegółowego opisu ich życia w pracy doktorskiej. W latach 2002–2007 dyrektor kołobrzeskiego Muzeum, jej dziełem są działy zbiorów metrologicznych i dziejów średniowiecznego Kołobrzegu.
Donald Coleman Bailey (1901–1985), wynalazca mostu znanego pod jego nazwiskiem, jaki w latach 1945–2010 łączył Dźwirzyno z zachodnią częścią wybrzeża. Konstrukcja brytyjskiego inżyniera Baileya, zasłużona w czasie II wojny, była darem od aliantów, przekazanym przez UNRA. Po zdemontowaniu most jako zabytek techniki trafił do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Pochodzenie nazwy
Nazwę Dźwirzyno badacz nazw powiatu kołobrzeskiego dr Andrzej Chludziński wywodzi od słów – piasek i żwir – drzastwo, dźwiarstwo, która nawiązywała do warunków naturalnych oraz również staropolskiego dźwirze, dźwierze – w znaczeniu drzwi, wrota. Według badaczy ta nazwa mogła dotyczyć osady wcześniej istniejącej – w czasach słowiańskich. Niemiecka nazwa miejscowości, która powstała w tym miejscu Deep pochodzi zdaniem dra Chludzińskiego od słowa Tief oznaczającego głębię, toń i niekiedy kanał.
WALORY NATURALNE
Morze
Bałtyk w rejonie Dźwirzyna, dzięki oddaleniu od zlewni dużych rzek i aglomeracji miejskich, jest szczególnie czysty. Ma na to również wpływ pełne skanalizowanie terenów dorzecza rzeki Parsęty, która wpada do morza w Kołobrzegu. Woda o niewysokim zasoleniu (7%) sprzyja morskim kąpielom. Dźwirzyńska plaża stanowi część Wybrzeża Trzebiatowskiego.
Plaża
Swój wyjątkowo jasny i drobny piesek plaża w Dźwirzynie zawdzięcza ukształtowaniu dna morskiego, zalegającym w pobliżu piaskom i przynoszącym je na brzeg prądom morskim . Piasek to skała, kształtowała się na przestrzeni tysiącleci w procesach powstawania Morza Bałtyckiego pod wpływem przemieszczającego się lodowca. Swą jasną barwę zawdzięcza obecności jasnych minerałów oprócz kwarcu także cyrkonu i rutylu. Wyjątkowo szeroką plażę dźwirzyński brzeg zawdzięcza także nadmorskim wiejącym najczęściej z Północy i Zachodu wiatrom. Powietrze
Co to jest jod, wiemy. Niedowierzanie pojawia się na hasło aerozol morski. Jest to naturalnie występujące nad morzem, w wietrzne dni
zjawisko unoszenia bardzo drobnych cząsteczek wody. Efekt nieustannego falowania morza, które w tym ruchu zagarnia pod wodę pęcherzyki powietrza i potem to powietrze w postaci zmieszanej z wodą unosi w grzywach fal. Na powierzchni morza unosi się piana morska, wiatr porywa z niej cząsteczki wody, które niesie na ląd. Wdychajmy to powietrze z jodem podczas spacerów. To największa korzyść z pobytu nad morzem.
Lotne piaski
Dźwirzyno było od najdawniejszych czasów fragmentem lądu nieustannie zasypywanym przez piaski. Dopiero w XIX w. ludzie, którzy chcieli
związać się z tym miejscem, zaczęli sadzić sosnowy las. Sprowadzano nasiona drzew, które wyrosły w tym surowym klimacie. Sosny okazały
się drzewami wytrzymałymi na porywy wiatru, ekspansję piasku i surowe warunki sztormów. Z czasem wał wydmowy zaczął porastać gęsty nadmorski bór sosnowy, zwany bażynowym od rosnącej tu krzewinki – bażyny czarnej.
Piaskorośla
Roślinami, które zatrzymują piaski na brzegu morskim są piaskorośla: rośnie tu wydmuchrzyca piaskowa, piaskownica zwyczajna, honkenia piaskowa, lepiężnik, rukwiel nadmorska, mikołajek nadmorski. Gdy mamy szczęście, na plaży mniej uczęszczanej, na odcinkach pomiędzy Dźwirzynem a Grzybowem na piasku w najbliższej strefie wydm możemy spotkać całe połacie tych rzadkich i niespotykanych gdzie indziej roślin. Rośliny te często mają kolce, trawy bardzo ostre krawędzie, a niektóre mięsiste liście gromadzące zapasy wody.
Bór bażynowy
Dla lasów sosnowych pokrywających ubogie piaski na zapleczu wydm rośliną najbardziej charakterystyczną jest bażyna czarna. Mała krzewinka o krótkich, wałeczkowatych liściach i czarnych, niejadalnych owocach rozpościera się rozległymi łanami na pagórkach porastającego wydmę lasu. To ze względu na jej obecność bory sosnowe na wybrzeżu wydmowym nazywamy bażynowymi. Są to specyfi czne zbiorowiska leśne z kompozycją gatunków nie spotykaną nigdzie indziej poza wybrzeżem. W runie spotkać można wiele gatunków chronionych, zagrożonych i niezwykle rzadkich. Rosną tu drobne storczyki: tajęża jednostronna, listera sercowata oraz wiele odmian gruszyczek.
Rzadkie drzewa i krzewy
Wiele wiekowych drzew w Dźwirzynie to drzewa rzadkie. Sprowadzane w ramach eksperymentów, których celem było umocnienie wydm jak najodporniejszymi gatunkami a czasem dążeniem do uatrakcyjnienia krajobrazu. Dlatego można tu spotkać charakterystyczną dla obszarów górskich kosodrzewinę oraz sosnę czarną, sosnę smołową oraz sosnę wejmutkę. Tylko nad morzem w pasie wydm spotkamy w ten sam sposób wyhodowane krzewy, które radzą sobie w tym surowym klimacie.
Wędrująca wydma
Znajduje się na wysokości Kampingu Biała Mewa w pasie sosnowego lasu ukryta między wzgórzami pokrytymi roślinnością. Jej ukształtowanie zmienia się każdego roku. Stanowi relikt wędrujących wydm, które przed wiekami dominowały w krajobrazie Dźwirzyna – przed posadzeniem lasu. Można tu dojść od strony lądu i morza. W wietrzne dni piaszczysta polana stanowi dobre miejsce do schronienia się przed wiatrem.
Foka
Na plaży w Dźwirzynie widywane są dziko żyjące foki. Niektóre nie urodziły się w naturze. Wychowano je w Stacji Badawczej Uniwersytetu Gdańskiego na Helu. Mają imiona, a niektóre nadajniki wysyłające sygnały radiowe. Często nie boją się ludzi i potrafi ą wyjść na plażę między plażowiczów. Pamiętajmy, foka jest w swoim naturalnym środowisku. Jest drapieżnikiem i nie należy się do niej zbliżać. Jej pojawienie się powinniśmy zarejestrować aparatem, a przesyłając zdjęcia z opisem jej zachowań do helskiego Fokarium weźmiemy udział w prowadzonym monitoringu wszystkich bałtyckich fok. Ale czasami potrzebna jest interwencja i pomoc – pamiętajmy, że taki telefon może uratować życie zwierzęcia. [Stacja PAN na Helu – focze pogotowie czynne całą dobę telefony ratunkowe: +48 601 88 99 40, 58 675 08 36,
www.fokarium.pl]
Bałtyckie muszle
Prawdziwe bałtyckie muszelki to muszle małż: omułka jadalnego, pąkli bałtyckiej, rogowca bałtyckiego, sercówki i małgiewia piaskołaza. Najbardziej popularny jest rogowiec, najładniejsza sercówka. Bałtyckie muszle są tak jak morze znacznie mniejsze od skorup małży oceanicznych czy tych z Morza Północnego. Najciekawszy tryb życia prowadzi piaskołaz. Żyje on zagrzebany głęboko w piasku, nawet do 1 m głębokości, przemieszcza się w mokrym piasku, dlatego jego białe muszle są największą rzadkością. Najwięcej muszli piaskołaza turyści zbierają na plażach najmniej częszczanych pomiędzy Dźwirzynem a Grzybowem.
Miejsca bursztynowe
Kiedy wiatr wieje w czasie sztormu fale morskie wyrzucają na brzeg to, co poderwały z dna – roślinność wodną, kawałki drewna, muszle małż i tak samo lekkie – bursztyny, żywicę iglastych drzew zastygłą przed 15 tysiącami lat. Przyjrzyjmy się linii brzegowej a znajdziemy miejsca, w których morze wyrzuca najwięcej tej tak zwanej przez bałtyckich bursztyniarzy „kidziny”. Wystarczy niewielka zatoczka – wcięcie, drewniany lub portowy falochron, a szczątki roślinne, wśród których mogą być bursztyny wyrzucane są gęsto. Warto wybrać się na takie poszukiwania tuż po sztormie. A są tacy, co w sztormowych falach brodzą z siatką próbując wyłowić to co niosą spienione fale.
Podwodne łąki
Wśród podwodnej roślinności, którą czasami fale przyniosą bliżej brzegu i przy falochronach możemy zaobserwować chełbie modre – jedyne
jakie można spotkać przy południowych brzegach Bałtyku (niegroźne) jamochłony. W lipcu i sierpniu przy sprzyjających prądach morskich pojawiają się przy brzegu. Dobry obserwator zauważy też małe rybki wielu gatunków, a nawet drobne bałtyckie krewetki (niejadalne). Można je obserwować, nie należy ich dotykać.
Ptaki
Dzięki bliskości jeziora Resko i miejsc lęgowych licznych gatunków ptaków, warto w Dźwirzynie w wielu miejscach prowadzić nawet amatorskie obserwacje ornitologiczne. Tereny borów sosnowych, plaża, wody kanału, łąki, a nawet ogrody to miejsca występowania wielu bardzo ciekawych gatunków ptaków. Od zimorodków przy wodach po najmniejsze w Polsce mysikróliki oraz niespotykane w głębi lądu gatunki siewek.
OCHRONA PRZYRODY
Czy wiesz że?
Pracownicy Inspektoratów Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskigo do corocznego zalesiania wydm korzystają wyłącznie z własnej bazy nasiennej pozyskanej z drzew i krzewów rosnących w pasie nadmorskim. Hodują je we własnych szkółkach leśnych nad morzem. Lata doświadczeń pokazały, że tylko tak pozyskane sadzonki są genetycznie przystosowane do warunków surowego środowiska nadmorskiego. Dlatego tylko w ten sposób sadzone są drzewa i krzewy najróżniejszych gatunków na wydmach.
Zabytki przyrody
Ochroną prawną konserwatora przyrody objęta jest grupa 16 dębów szypułkowych przy ulicy Wyzwolenia – pomników przyrody, o obwodach pni 125–250 cm. Drzewa mają około 250 lat, są bardzo ciekawe pod względem dendrologicznym – wybrykiem natury ze względu na trudne warunki – piaszczysta gleba, w jakiej przyszło im rosnąć spowodowała, że mają niewielkie, jak na tak podeszły wiek, rozmiary.
Bór wrzoścowy
Jest użytkiem ekologicznym położonym w północno-wschodniej części miejscowości, unikatowy na polskim wybrzeżu biotop nadmorskiego boru bagiennego wraz z roślinnością. Niewielki, 2-hektarowy płat nadmorskiego boru bagiennego występuje w bardzo płytkim zagłębieniu śródwydmowym, w kompleksie z nadmorskimi borami bażynowymi. Gruba warstwa próchnicy i torfu jest umiejscowiona na bardzo niestabilnej skale, jaką były ruchome piaski przyniesione przez wiatry. Rośnie tu wiele unikalnych roślin: wrzosiec bagienny, tajęża jednostronna, bagno zwyczajne, borówka bagienna oraz porosty.
Użytek ekologiczny Resko
Teren objęty ochroną położony nad jeziorem Resko Przymorskie o unikalnych walorach przyrodniczych – różnorodności biologicznej. Ochronie podlegają miejsca lęgowe ptaków wodno-błotnych i ostoje ptaków wędrownych oraz miejsca rozrodu licznych gatunków ryb. Są to trzcinowiska z fragmentem lustra wody we wschodniej części jeziora Resko Przymorskie, obejmujące deltę wsteczną z łaszką do wału na wysokości Karcina wraz z fragmentem olszyny nad Dębosznicą i fragmentem koryta Błotnicy. Jest to lęgowisko ptaków wodnobłotnych i ostoja dla wędrownych ptaków blaszkodziobych. Miejsce rozrodu płazów, gadów i ssaków. Obszar podlega ochronie na podstawie dyrektywy siedliskowej, dyrektywy ptasiej i Konwencji Berneńskiej.
CIEKAWOSTKI
Liczba ludności
Spisy powszechne w kolejnych latach odnotowują następującą liczbę mieszkańców: w roku 1905 Dźwirzyno zamieszkiwało 210 osób, 1906 –
200, 1925 – 235, 1929 – 250, 1937 – 266, od 1945 do 1960 – miejsowość była niezamieszkała, 1978 – 491 (w tym 231 mężczyzn, 260 kobiet).
Liczba ludności Dźwirzyna latem sięga nawet 18 tysięcy (lata 70.) Natomiast liczba stałych mieszkańców liczy około 700 osób.
Róg mgłowy
W Dźwirzynie nie ma latarni morskiej. Dlatego jednym z niezbędnych elementów wyposażenia kutrów rybackich był róg mgłowy – trąbka umożliwiająca granie sygnału dźwiękowego przy słabej widoczności.
Pogłębiarka
Prądy morskie powodują nieustanne nanoszenie piasku na brzeg. Port w Dźwirzynie jest z tego powodu stale narażony na zasypywanie. Na stałe pracuje tu pogłębiarka „Omułek”, która wybiera nanoszony przez fale piasek z toru wodnego i rurami odprowadza na plażę.
Lotnisko wodnopłatów
Przed II wojną światową Niemcy zbudowali lotnisko wykorzystujące płytkie, posiadające płaskie dno jezioro Resko – do lądowania wodnopłatów.
Po drugiej stronie Kanału, w Rogowie, znajduje się muzeum „Fort Rogowo”, które stara się gromadzić historię lotniska.
Zabytki architektury
22 budynki w Dźwirzynie objęte są ochroną konserwatora zabytków.
Najważniejsze z nich to najstarsze ośrodki: dawny Elisabeth Seehospitz
obecnie „Bałtyk” oraz dawny Lenzheim, były ośrodek Straży Granicznej
obecnie „Jantar”. Zachowane są również liczne zabytkowe domy mieszkalne przy ul. Wyzwolenia i Piastowskiej oraz jeden przy Wczasowej.
Przystań rybacka
Miejsce, nazywane dzisiaj przystanią rybacką, straciło w ostatnich latach swój urokliwy charakter, utrwalony na licznych fotografiach wykonywanych
przez wczasowiczów, mieszkańców i fotografików od lat 60. XX wieku jeszcze do niedawna. Rybacy z Dźwirzyna przestali zajmować się
rybołówstwem na skutek trudności związanych z uprawianiem tego zawodu – spowodowanych m.in. polityką państwa, UE i koniecznością
ochrony zasobów Morza Bałtyckiego. Drewniane łódki z symbolem „Dwi”, kolorowe chorągiewki rybackich boi i suszące się na stojakach sieci, a także krzątający się przy nich i sprzedający ryby rybacy – zachowały się tylko na fotografiach.
Na pocztówkach
Dźwirzyno z początku wieku zachowało się na dawnych pocztówkach. Fotografie rybackiej osady nad jeziorem Resko z szachulcowymi budynkami
krytymi strzechą tuż przy wodzie, cumującymi przy nich łodziami oraz pierwsze obiekty wczasowe można znaleźć w książce Jerzego Patana; Pomorze Zachodnie na dawnych pocztówkach: od Szczecina do Koszalina, do 1945 r., Kołobrzeg 2000.
Malarstwo i fotografia
Stanisław Weiss, ur. w 1927 r. – zm. w 1987, profesor Politechniki Krakowskiej, syn Wojciecha Weissa i Aneri Ireny Weissowej, wybitnych malarzy polskich. Od 1963 roku, przez kolejnych 18 lat, wraz ze swoją rodziną, przyjeżdżał na letnie wakacje do Dźwirzyna, mieszkał w Ośrodku Wczasowym „Szarotka”, uczestnicząc żywo w jego skromnym życiu kulturalnym. Organizował dla dzieci konkursy plastyczne, zaprojektował również szyld ośrodka wykonany w technice giętego metalu. Z tych pobytów w zbiorach Muzeum Wojciecha Weissa w Krakowie zachowały się malowane przez niego akwarele, oddające zachwyt nad nadmorską przyrodą oraz unikalne zdjęcia Dźwirzyna z tego okresu, (nigdy nie pokazane w Dźwirzynie). Jeden z obrazów z widokiem dźwirzyńskiej wydmy publikowany był w katalogu wystawy w Galerii Sztuki Współczesnej w Kołobrzegu.
Studnia artezyjska
Na terenie ośrodka dawnej Straży Granicznej – dawnego ośrodka Lenzheim (obecnie „Jantar”) – zachowały się urządzenia starych studni artezyjskich. Na początku wieku zaopatrywały one w wodę całe Dźwirzyno, dzięki odwiertom sięgającym 90 m głębokości.
BEZPIECZEŃSTWO
Ciało gorące, woda zimna W upalne dni groźny dla naszego zdrowia a nawet życia może być gwałtowny kontrast termiczny. Dlatego jedna z pierwszych zasad morskiej kąpieli mówi o bezpiecznym i stopniowym oswajaniu się z wodą. Również opalanie na materacu, kiedy morze jest spokojne, jest niewskazane dla naszego zdrowia i nie tylko z powodu możliwości poparzenia słońcem, ale ze względu na różnicę temperatur.
Nie przy falochronie
Okrągły znak z przekreśloną sylwetką człowieka zakazuje skoków z falochronów. Ale unikajmy kąpieli tuż przy falochronie. Urządzenia te mogły
podczas falowania zatrzymać przerdzewiałe metalowe przedmioty i części umocnień brzegowych.
Chrońmy wydmy
Dlaczego powinniśmy przestrzegać zakazów umieszczanych na żółtych tablicach Urzędu Morskiego o niechodzeniu po wydmach? Żeby zachować piękny dźwirzyński las na każde przyszłe wakacje. Zdarzało się, że podczas silnych jesiennych sztormów morze niszczyło wydmy, wydzierając całe fragmenty lądu i przewracało drzewa. Las i roślinność wydmowa są najtrwalszym i naturalnym zabezpieczeniem brzegu, ale nieustannie wymagającym pracy człowieka. Dlatego drogi na plażę wyznaczają wytyczone ścieżki, po wydmach nie chodzimy, na nich nie śmiecimy i szanujemy występującą tu roślinność.
WYCIECZKI
Plażą na wschód
Pieszo do Kołobrzegu to obowiązkowy punkt pobytu każdego wczasowicza. Na zachodnią plażę kurortu można dojść w dwie godziny, ale warto zaplanować więcej czasu – wziąć suchy prowiant lub zatrzymać się na posiłek w Grzybowie. Po drodze można oglądać zmienność i surowość
nadmorskiego krajobrazu, ukształtowania wydm – od stromych klifów po dość płaskie wydmy porośnięte trawą. Zobaczyć jak niszcząca jest
siła zimowych sztormów, przekonać się, że wielu drzew na wydmach, które zapamiętaliśmy z poprzednich pobytów, już nie ma.
Tylko podczas takiej wycieczki zasmakujemy prawdziwej dzikiej plaży, która wbrew temu co mówi popularna piosenka, niezmiennie istnieje.
W Grzybowie zadziwią nas torfowe skarpy wydmowe. Skorzystajmy z tej wyjątkowej lekcji geologii. Ciemny torf wystaje spod piasku w wielu
miejscach. Dzięki niemu roślinność jest tu bujniejsza, i nie tylko sosny, ale i liściaste drzewa, w tym wiekowe dęby porastają wzgórza grzybowskich
wydm. Torf w niektórych miejscach pokaże nam ślady wydobycia sprzed wieków. Zdarza się, że morze odkrywa wycięte przed wiekami bloki. W ten sposób mieszkańcy pozyskiwali tę cenną, używaną jako opał kopalinę.
Po drodze w wielu miejscach na wale wydmowym zauważymy sporo pozostałości z czasów zimnej wojny bunkrów, które polskie wojsko budowało na plażach w latach 50. XX wieku. Marsz plażą zakończymy w historycznej dzielnicy Załęże, przed wschodnim falochronem kołobrzeskiego portu, gdzie znajduje się zamknięta kamiennym szańcem dziewicza plaża na terenie Marynarki Wojennej. Tutejszy park to dawny niemiecki cmentarz centralny, o którym przypomina regularny układ alejek i lapidarium w pobliżu Zespołu Szkół Morskich. Do nadmorskiego parku przylega ocalały w wojnie zabytkowy układ urbanistyczny rybackiej dzielnicy. Po drodze możemy odwiedzić port rybacki przy ulicy Bałtyckiej (kursuje stąd tramwaj wodny do latarni morskiej) i nowy stadion imienia Sebastiana Karpiniuka, w centrum muzeum i katedrę. Nad Parsętą warto zatrzymać się przy źródle solankowym, z którego możemy wody nie tylko spróbować, ale napełnić butelkę i użyć do inhalacji lub kiszenia ogórków.
Plażą na zachód
Pieszo przez most i dalej plażą do Rogowa i Mrzeżyna. To wyprawa przez plaże wzdłuż terenów dawnych zamkniętych wojskowych miasteczek – osiedli. Warto zwrócić uwagę na naturalną wydmę i plażę. Nadmorskie lasy kryją wiele wojskowych pozostałości – budowli, które
opuszczone przez wojsko nie zostały jeszcze zagospodarowane, niszczeją, ale stanowią ciekawe obiekty, zwłaszcza dla zainteresowanych militariami. W Rogowie na bazie tych obiektów powstaje muzeum tego wyjątkowego miejsca – Fort Rogowo. Warto zwrócić uwagę na
uzbrojenie brzegów tej części jeziora Resko. Znajdziemy to wiele śladów po dawnym niemieckim lotnisku wodnopłatów, które lądowały na tym
jeziorze. W obu miejscowościach występuje przedwojenna zabudowa, charakterystyczna dla wojskowych zamkniętych osiedli. W Mrzeżynie
atrakcją jest port rybacki w ujściu Regi. Ta miejscowość ma swoją burzliwą i ciekawą historię, przez wieki była portem handlowym położonego kilka kilometrów w górę rzeki – Trzebiatowa. Ma też bardzo ciekawą kartę w historii europejskiej i światowej sztuki. Na początku XX wieku, zanim wybudowano pobliskie lotnisko, była przez lata ulubionym miejscem wypoczynku i bardzo ważnym obiektem w twórczości słynnego niemiecko-amerykańskiego malarza Lionela Feiningera, wykładowcy słynnego Bauhausu.
KALENDARIUM
1270 r.
Książę Barnim I potwierdził, że spór o ziemię Dwirin z rycerzem Przebysławem zakończył się na korzyść klasztoru w Białobokach.
1280 r.
Wzmianka w źródłach niemieckich o wsi Ragamünde zniszczonej na przestrzeni XVI i XVII w. przez lotne piaski.
XIV w. Miasto Kołobrzeg przejęło osadę na własność od zakonników z Białoboków.
Od 1480 r.
Rybacy musieli uzyskiwać pozwolenia na połów ryb w „Starej Redze” od Rady Miasta Kołobrzegu – łowili łososie, jesiotry, węgorze, flądry i śledzie przy pomocy niewodów; świeże ryby sprzedawali na targu w Kołobrzegu.
1497 r.
W księdze miejskiej Kołobrzegu odnotowano, że silne sztormy przerwały mierzeję oddzielającą jezioro od morza.
1585 r.
W księdze miejskiej odnotowano, że we wsi mieszkało 17 rybaków dzierżawiących rzekę za 20 groszy każdy.
XV w.
Pojawili się osadnicy z Westfalii, łowili ryby na jeziorze,rzece i morzu, wydobywali torf, mieszkali w chatach z drewna i gliny, o dachach krytych trzciną, ustawionych szczytami do jeziora.
1618–1948 r.
W okresie wojny 30-letniej miejscowość znalazła się w szwedzkim systemie obronnym; z tego czasu do początku XX wieku zachowały się fragmenty umocnień, nazywane przez ludność „szwedzkimi wieżami” i służące dawnym rybakom za punkt orientacyjny.
1880 r.
Pierwsi letnicy, którym pokoje zaczął wynajmować Karl Ziesse.
1883 r.
Odnotowano w opisach niemieckich wielki sztorm.
1889 r.
Powstały pierwsze pensjonaty, dziesięć lat później było ich już kilkanaście.
1899 r.
Silny sztorm.
1890 r.
Otwarto pierwsze sanatorium Elizabeth Seehospitz wybudowane na gruntach podarowanych przez króla Prus Fryderyka Wilhelma IV z inicjatywy pastora Gustava Lenza z Gosławia, w wyniku zbiórki społecznej prowadzonej w całych Niemczech. Leczono w nim dzieci chore na gruźlicę (obecnie sanatorium Bałtyk).
Koniec XIX w.
Zaczęto sadzić sosnowy las, by zatrzymać wędrujące piaski – na długości 4 km i szer. 100–400 metrów.
Koniec XIX w.
Miejscowość zaczęła być reklamowana jako cicha i tania miejscowość nadmorska.
1906 r.
Otwarto Lenzheim. Przy nim powstała 90-metrowej głębokości studnia artezyjska, która dawała zaopatrzenie w wodę dla obu sanatoriów i okolicznych domów.
1910 r.
Wybudowano Pałac Plażowy.
1913/1914 r.
Silny sztorm, opisany w kronice szkolnej, zalał kilka domostw.
1917 r.
Powstały wały przeciwpowodziowe wokół jeziora Resko; wybudowali je jeńcy rosyjscy.
1937 r.
Podczas spisu ludności odnotowano, że we wsi było 66 domostw, z czego 2 zamieszkiwały rodziny rybaków.
1945–1960 r.
Wieś prawie niezamieszkała jako teren zmilitaryzowany.
1957 r.
Demilitaryzacja Dźwirzyna.
1958 r.
W Koszalinie powstał program rozwoju rybołówstwa dla woj. obejmujący Dźwirzyno.
1959 r.
Jesienią stałe połowy rozpoczęli pierwsi rybacy Zygmunt i Ryszard Bąk i Henryk Gołuński.
1964 r.
Do Dźwirzyna sprowadzono pierwszych po wojnie rybaków z Kaszub, otrzymali tereny wokół kanału, gdzie zbudowali domy i wędzarnie.
1965 r.
Budowa pierwszych domów rybaków.
1965 r.
Kutry rybackie zaczęto wyposażać w silniki.
1965 r.
Otwarto trzyklasową szkołę podstawową z 1 nauczycielem, uczęszczało do niej 29 uczniów.
Od 1972 r.
W porcie na stałe stacjonuje pogłębiarka, która usuwa z kanału i portu nadmiar piasku nanoszonego przez fale.
1975 r.
Melioracja podmokłych terenów w południowym pasie Dźwirzyna.
1975 r.
Na przystani zajmowało się rybołówstwem 20 armatorów drewnianych łodzi, zbudowanych przeważnie w warsztacie szkutnika z Sianowa pod Koszalinem Jana Rutkowskiego. Dębowe łódki, na tzw. zakładkę, miały 6,8–9,7 m długości.
1975 r.
Otwarcie ekspozytury Kołobrzeskiego Przedsiębiorstwa Turystycznego Bałtywia; 52 ośrodki i pola namiotowe zapewniały latem bazę noclegową dla 18 tys. osób.
1978 r.
12 grudnia Urząd Rady Ministrów nadał m. Dźwirzyno status uzdrowiska; profil ukierunkowany na leczenie chorób układu oddechowego i układu krążenia.
Do 1979 r.
(od 1959 r.) wydano 78 zezwoleń na pracę w rybołówstwie.
1980 r.
W tomie 10. Koszalińskich Zeszytów Muzealnych ukazała się drukiem praca doktorska Barbary Zabel (z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu) z dziedziny etnografii pt. Indywidualni rybacy przybrzeżni we wsi Dźwirzyno, gmina Kołobrzeg.
1986 r.
Budowa kościoła.
1990 r.
Gazyfikacja miejscowości.
1994 r.
Kanalizacja Dźwirzyna zrealizowana wspólnie ze Spółką Wodno-Ściekową, w której skład weszły miejscowe ośrodki wczasowe.
1998 r.
Powódź spowodowana przez cofkę od strony morza, woda zniszczyła nisko położone domy nad jeziorem.
2011 r.
Oddano nowy most nad Kanałem jeziora Resko, obwodnicą – ul. Piastowska.