Pomyśleć, że organizacji pierwszego festiwalu towarzyszyły pytania. Czy ta forma imprezy przyjmie się i przyciągnie ludzi? IV Festiwal Kultury Polsko - Ukraińskiej w Przećminie i przesunięcie jego terminu na 18 sierpnia było strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu w wydarzeniu wzięło udział jeszcze więcej turystów oraz gości m.in. z partnerskiego miasta Truskawiec na Ukrainie.
Choć tydzień temu kulinarnie bawiliśmy się na Festiwalu Zupy Grzybowej - więcej tutaj. To dobre smaki zawitały także na przećmiński festiwal. Tym razem Kraina Obfitości wraz z prowadzącym imprezę Robertem Bochenko przygotowała polsko - ukraiński bigos na wielkiej patelni przyrządzany przez 3 godziny. Gości festiwalu częstował wójt Włodzimierz Popiołek. Na rozgrzewkę na scenie zaprezentował się kołobrzeski zespół MAYOL oraz chór Kalyna. Dobrej zabawy życzyli zaproszeni goście Mykola Yarmoluk - radca prawny Ambasadora Ukrainy w RP Andrija Deszczyci, mer partnerskiego miasta Truskawiec Andrij Kulchynski, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie Henryk Kołodziej oraz Janina Kwiecień prezes Konwentu Współpracy Samorządowej Polska - Ukraina. Oficjalnego otwarcia tradycyjnie wraz z wójtem dokonał Miron Duńczak przedstawiciel mniejszości ukraińskiej Przećmina. Następnie swoją twórczość zaprezentował chór Śpiwanka z Mokrego oraz teatr tańca Kwieciste Gwiazdeczki.
Tempo imprezy podkręcił występ grupy Luiku, która przyjechała z Ukrainy specjalnie aby wystąpić na festiwalu w Przećminie. Ich muzyka pokazała jak wiele kultur i nurtów muzycznych przeplata się zarówno w Polsce jak i na Ukrainie. Po ubiegłorocznym występie w Dźwirzynie publiczności w Gminie Kołobrzeg ponownie zaprezentował się zespół Bubliczki grający folk w ciekawych i niekiedy mocniejszych aranżacjach. Gwiazdą wieczoru była Tatiana Galitsyna, która zaczarowała wszystkich sztuką malowania piaskiem przy towarzyszącej i uzupełniającej show muzyce. Na zakończenie 4 edycji festiwalu niebo rozświetliły fajerwerki, a najbardziej wytrwali bawili sie przy muzyce do późnych godzin nocnych.