W świetlicy wiejskiej w Korzystnie oprócz mieszkańców zjawili się radni oraz sołtysi obu miejscowości. Wśród uwag dotyczących inwestycji na ulicy Dojazdowej znalazła się jej szerokość wynosząca 5 m oraz wysokość krawężników. Projektant drogi wyjaśnił z czym związane są takie a nie inne uwarunkowania. Droga w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego sklasyfikowana jest jako D – czyli droga dojazdowa. Wszystko, co zostało wykonane na tej drodze jest zgodne z przypisanymi normami. W tym przypadku jest to szerokość 5 metrów zaś wysokość krawężników to 12 cm. Jednym z apelów mieszkańców było ustawienie progów zwalniających oraz lustra drogowe. W tym zakresie odpowiedni wniosek musi trafić do Komisji Bezpieczeństwa przy Starostwie Powiatowym.
Dalsza dyskusja dotyczyła problemu drożności i przepływu wody. Tutaj uwagi zgłaszali nie tylko mieszkańcy ul. Dojazdowej, ale także mieszkańcy ul. Malinowej i przyległych do niej ulic w kierunku ul. Szczecińskiej w Zieleniewie. Jak odpowiadał wójt Włodzimierz Popiołek gospodarka wodna nie leży do zadań własnych gminy lecz starostwa. Temat udrożnień i rowów melioracyjnych to sprawa zaniedbana już od kilku lat przez całe państwo. Z nowym rokiem ma się to zmienić. Do życia ma zostać powołane Państwowe Gospodarstwo Wodne - Wody Polskie, które miałoby przejąć kompetencje dotychczas wykonywane przez jednostki samorządu terytorialnego. Wraz z powstaniem tej instytucji określone zostaną zasady i uwarunkowania prawne dotyczące wód. Drożność rowów zgodnie z prawem spoczywa m.in. na właścicielach nieruchomości. Mieszkańcy jednak wskazywali, że często przy prowadzeniu inwestycji dochodzi do naruszenia drenaży lub miejsca gdzie zbierała się woda są zasypywane. Dochodzi też do zamulenia odpływów. Swoje dokładają także bobry, które budują tamy uniemożliwiając w ten sposób przepływ wody. Wójt zapewniał, że on sam monitoruje sytuację, urząd natomiast działa w tym obszarze w zakresie swoich kompetencji.