W Urzędzie Gminy Kołobrzeg doszło do spotkania mieszkańców Budzistowa z przedstawicielami spółki PORR, wykonawcy drogi S6. Jak relacjonują mieszkańcy, przez centrum miejscowości codziennie przejeżdża ciężki sprzęt służący do budowy drogi w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Stwarza on niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, niszczy drogi i jest uciążliwy dla mieszkańców. Ich zdaniem, wykonawcy nie przestrzegają ustaleń dotyczących organizacji ruchu i pracy, łamią podstawowe normy jakości, standardy i prawo. Potwierdzają to zgromadzone materiały zdjęciowe. Interweniowali w tej sprawie już wcześniej. Wójt Włodzimierz Popiołek wystosował pismo, skierowane do Policji aby wyegzekwowała przestrzegania prawa. Ta jednak nie jest w stanie interweniować tylekroć ile problem w Budzistowie się pojawia. Starym Miastem wielokrotnie w ciągu dnia przejeżdża sprzęt ważący kilkadziesiąt ton, podczas gdy droga dopuszcza do ruchu pojazdy do 10 ton wagi. Faktom tym nie zaprzeczał obecny na spotkaniu Dyrektor Projektu ds. technicznych PORR Jerzy Wierzgacz. Przyznał, że uzgodnienia są łamane. Wszystko przez opóźnienia w budowie odcinka drogi technicznej, którą miał odbywać się ruch sprzętu budowlanego. Temu z kolei winna jest linia gazu wysokiego ciśnienia, przecinająca drogę techniczną i uniemożliwiająca jej dokończenie. Dyrektor przeprosił mieszkańców i zadeklarował uporanie się z problemem do końca września. Ponadto ruch ma zostać ograniczony do niezbędnego minimum, ustalonego z wójtem i wymagającego jego zgody. Nad bezpieczeństwem będzie też dodatkowo czuwała Policja. PORR ma także naprawić wszystkie szkody drogowe powstałe w wyniku budowy, gdy tylko te zostaną stwierdzone w oparciu o dokładny ich opis z marca br.
Ciężki sprzęt PORR na ulicach Budzistowa
Archiwum