W weekend miała miejsce kolejna edycja Festiwalu Wczesnośredniowiecznego "Budzistowo - dawny Kołobrzeg". Była to doskonała okazja, by przez 2 dni zanurzyć się w historii.
Całe obozowisko rozbite zostało już w piątek, kiedy odbyły się dodatkowe warsztaty kulinarno-historyczne. W sobotę o 10:00 otwarto już bramy obozowiska dla wszystkich zwiedzających, którzy chcieli przenieść się w czasie. Na miejscu obozowało prawie 100 rekonstruktorów. Wszyscy mogli zobaczyć na własne oczy jak żyło się w tamtych czasach. Były oczywiście już tradycyjnie drużyny wojowników, ale to nie wszystko. Było stanowisko kowala, cieśli, warzelników soli oraz inne namioty. Można było spróbować specjałów kulinarnych z epoki - wędzonych ryb, podpłomyków i innych smakołyków.
Niespodziankę sprawiło także Muzeum Początków Państwa Polskiego z Gniezna, które przywiozło ze sobą autentyczne zabytki z tamtych czasów, a które można było podziwiać na wystawie.
Oprócz zwiedzania obozowiska zadbano także o inne atrakcje. Dbano tak o rozrywkę, jak i o wiedzę. Goście mieli okazję, by posłuchać ciekawych wykładów. Pierwszym był wykład prof. Tomasza Królikowskiego z Politechniki Koszalińskiej o druku 3D i jego znaczeniu w odtwarzaniu znalezisk historycznych. Pokazywał proces skanowania obiektów, a także gotowe już wydruki wczesnośredniowiecznych naczyń i narzędzi, odtworzonych na podstawie skanów oryginałów. Dodatkowo na taką okazę na Politechnice wydrukowano także masę figurek (średniowiecznych wojów, hełmów, itp.), które udostępniono na stanowisku, gdzie dzieci mogły je pomalować i zabrać do domu.
Festiwal odwiedziła także Elżbieta Cherezińska, znana pisarka (a prywatnie mieszkanka Gminy Kołobrzeg), autorka takich powieści jak "Harda" czy "Gra w Kości". Spotkanie autorskie cieszyło się dużym powodzeniem, a zakończyło się podpisywaniem książek autorki.
Drugiego dnia wykład o orężu tamtych czasów wygłosił P. Kucypera (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu). Dowiedzieć się można było jak wyglądały realia tworzenia takiej broni, jej używania i jaka jest różnica w tej kwestii między historią a rzeczywistością filmową.
W pokazach, w których uczestniczyli sami rekonstruktorzy także połączono zabawę oraz wiedzę. Podczas bitew specjaliści przedstawiali m.in. rys historyczny, oręż czy formacje wojów podczas walk. Oprócz bitew grupowych pokazywano także pojedynki.
Przedstawiono także pokaz sokolniczy. O sokolnictwie w Polsce opowiedział Mateusz Heise. Na pokazie można było podziwiać ptaki, zobaczyć jak latają oraz dowiedzieć się sporo o ich zwyczajach.
Wszystkim rekonstruktorom oraz osobom zaangażowanym w organizację dziękujemy. W tym roku wszyscy bawili się wspaniale i mamy nadzieję, że za rok to powtórzymy.